Stajnie i ośrodki jeździeckie projektowane z myślą o Koniu


wykład wygłoszony na

największej w Polsce edukacyjnej imprezie jeździeckiej, która odbyła się

w dniach 21-23 sierpnia 2015 w Western City w Ściegnach koło Karpacza

 MYŚLĄC O KONIU

Od wielu lat uprawiam jeździectwo, a od 2002 stałem się wielkim miłośnikiem jeździectwa naturalnego. 
Jak obserwacje zachowań koni wpływają na kształt architektoniczny domu dla konia i co należy brać pod uwagę projektując ośrodki jeździeckie, lub wybierając pensjonat dla swoich koni? 


 

  1. Koń jest zwierzęciem stadnym
  2. Koń jest zwierzęciem inteligentnym
  3. Koń jest zwierzęciem ruchliwym
  4. Koń jest zwierzęciem światła dziennego
  5. Jest to zwierze, które potrzebuje do prawidłowego funkcjonowania czystego powietrza w dużej ilości
  6. Zdrowe pojenie we współczesnej stajni

Z punktu pierwszego wynika że koń w stajni nie powinien tracić kontaktu ze swoim stadem. Powinien mieć je w zasięgu wzroku, węchu a nawet dotyku. Boksy nie powinny być oddzielone od siebie szczelnymi , nie przeziernymi ścianami, które uniemożliwiają taki kontakt. Na poniższych zdjęciach pokazuje przykład złego boksu- tu koń nie ma możliwości zobaczenia i czucia sąsiada, jedynie może obserwować go poprzez korytarz.


Z punktu widzenia dobrego poczucia stada najlepszym rozwiązaniem jest stajnia -biegalnia pokazana na zdjęciu poniżej.

W stadninach tego typu rozwiązania jest stosowane powszechnie dla matek ze źrebiętami . Można je stosować dla starszych koni - dobierając jednak grupę po dłuższej obserwacji. Przed rozmieszczeniem koni w stajni trzeba zobaczyć na pastwisku jaka jest hierarchia grupy . W stajni konie rywalizujące ze sobą i te które okazują wzajemnie zachowania agresywne nie powinny być bezpośrednimi sąsiadami. Ciasnota w biegalni powoduje wzrost agresji , toteż bezpiecznie jest przeznaczać nie mniej niż 10 m2 na każdego osobnika.
Koń źle czuje się w stajni jeśli jest chowany sam. Jeśli nie możemy mu zapewnić kolegi , a najlepiej grupy 3-4 koni, to dobre do towarzystwa w sąsiednich boksach są osiołki, kozy lub krowy.

 

ad.2 Behawioryści i psychologowie uważają ze inteligencja dorosłego konia odpowiada inteligencji 3 letniego człowieka. Dla stajni oznacza to że koń zamknięty w boksie bardzo szybko się nudzi. Jeśli współczesny właściciel  może mu poświęcić 1-2 dni w tygodniu na kontakt, to przez resztę czasu często koń jest zdany na przebywanie w boksie i nudę. W naturze koń miał zajętą uwagę dbaniem o bezpieczeństwo swoje i stada i jedzeniem trawy przez 14 godzin na dobę. Zamknięty w boksie zje paszę treściwą w ciągu 10 minut, przegryzie sianem, napije się wody i wszystko to zajmie mu 40 minut w ciągu dnia. Reszta to sen-wypoczynek od 4-6 godzin, a poza tym nuda. Długie okresy bezczynności zaczynają się kojarzyć koniowi boks ze straszliwym więzieniem. Kopanie w ściany boksu, tkanie łykawość, gryzienie wszystkich miękkich elementów boksu , obrywanie żłobów, wynikają bezpośrednio z tej nudy na jaką skazujemy konie. 
Co może zająć uwagę konia w boksie- 
-naturalna ściółka w której można  znaleźć ziarenka , całe kłosy, elementy do skubania , gryzienia wąchania.
- obsługa ludzka- z tego punktu widzenia stajnia powinna być w stopniu jak najmniejszym zautomatyzowana. Częsty kontakt z przyjaznym koniuszym, dotykanie , rozmowy, odgłosy, ton głosu jest dla konia niezmiernie ważny. Nawet kontakt przy czyszczeniu boksów, karmieniu , pojeniu, pozwala koniowi lepiej znosić długie okresy bezczynności.
-nudę w boksie można uczynić bardziej znośną dając koniowi możliwość obserwowania otoczenia. Dlatego też okna w stajni nie powinny być wysoko pod sufitem , a odpowiednio zabezpieczone powinny dawać koniowi możliwość wyglądania na zewnątrz. 
ad. 3  Koń jest zwierzęciem ruchliwym. Ruch jest konieczny do dobrego trawienia, usuwania toksyn z organizmu, regeneracji mięśni ,ścięgien , dobrego ukrwienia organizmu konia. Boks koński, powinien być na tyle duży żeby dawał możliwość swobodnego obrotu, położenia się na podłodze i wstania. Przy wstawaniu koń ma wyprostowane przednie nogi - co należy brać pod uwagę projektując długość boksu. Przy projektowaniu wysokości i urządzeń nad boksem trzeba brać pod uwagę że konie wspinają się w boksach i podczas tego ruchu nie mogą się uszkodzić , skaleczyć zaczepić.
Zdecydowanie najlepsza na nudę i zaspokojenie potrzeby ruchu, jest jednak łąka . 

 

 

 

Namiastką łąki może być niewielki wybieg przy boksie. Taki wybieg pozwala wykonać kilkanaście kroków, obserwowanie otoczenia i innych członków stada. 

 

 

 

Jeśli powierzchnia ośrodka jeździeckiego nie pozwala na utrzymanie łąki - ośrodek powinien dysponować padokami. Padok dla 3-4 osobników może mieć wymiary minimum 20 m na 40 m , a optymalny to 50m na 100m.
Jeśli jest ograniczona możliwość wygrodzenia padoków, to potrzeba ruchu musi być zrekompensowana dużą ilością treningów , poprzedzonych długimi rozgrzewkami przed właściwym treningiem i dokładnym rozprężaniem konia po treningu. Przy długich okresach bezczynności i braku możliwości wychodzenia konia poza boks , konieczne jest zmniejszenie, a nawet wykluczenie porcji wysoko energetycznych pasz w codziennej diecie. 
ad 4. Światło w stajniach, boksach, ujeżdżalniach powinno być jasno. Konie jako zwierzęta dzienne, czują się dobrze gdy jest dużo światła. U człowieka lekarze zbadali, że pod wpływem światła słonecznego  w organizmie tworzą się hormony szczęścia endorfiny. Nie ma powodu aby hormon szczęścia nie wydzielał się również koniom. Stajnie dawne mają zwykle niewiele światła, podobnie jak stajnio-obory w starych gospodarstwach . Bo koń był używany codziennie. Obecnie kiedy konie w ośrodkach długo przebywają w boksach, trzeba zapewnić im dobry dostęp do światła dziennego. W starych budynkach stajni można wprowadzić okna dachowe, a w nowych wprowadzić okna o dużej powierzchni z możliwością wyglądania konia na zewnątrz.
ad. 5 Wentylacja stajni. Jednym z podstawowych problemów w nowoczesnych budynkach ( nie tylko stajniach) jest pojawianie się dużej ilości wilgoci podczas eksploatacji. Problem ekonomiczny dużych kosztów energii potrzebnych do utrzymania optymalnej temperatury we wnętrzu przełożył się na uszczelnienie budynków i zwiększenie grubości izolacji cieplnej. Jeśli w tak docieplonym budynku wprowadzamy wentylacje grawitacyjną czyli dziurę w dachu- to 80 % ciepła ucieka na zewnątrz.

 

Jeśli ograniczymy wentylacje, to prócz ograniczenia niezbędnego do funkcjonowania tlenu , to para wodna z ciepłych organizmów we wnętrzu - koni i ludzi wykropli się na oknach i ścianach. Daje to doskonała pożywkę dla pleśni , grzybów i mikroorganizmów - roztoczy. W krótkim czasie trzymany w takich warunkach koń dostaje alergii i astmy. Polska jest krajem kaszlących koni, z wiecznym katarem i słaba wydolnością- właśnie przez nie rozwiązany problem dobrej wentylacji w zimie. Ze względu na zamarzającą wodę w poidłach zatyka się przewody wentylacyjne, zamyka szczelnie drzwi i okna. Konie swoim ciepłem dogrzewają pomieszczenia do temperatury powyżej zera. Wentylacja nie usuwa jednak z atmosfery wody, siarkowodoru i amoniaku. Płuca dorosłego konia filtrują 3600 l powietrza na godzinę. Jeśli jest to powietrze pełne alergenów i trujących substancji to nasze konie szybko zapadną na RAO, będą się dusić i kaszleć przy najlżejszym wysiłku. Jakie rozwiązania techniczne pozwalają uniknąć takiej sytuacji? Koń dobrze znosi niskie temperatury . Z temperaturami do -10 stopni Celsjusza radzi sobie poprzez wzrost sierści, większe spożycie paszy , położenie się na ciepłej ściółce. Problem zamarzającej wody w poidłach można rozwiązać poprzez wprowadzenie lekkiego podgrzewania wody do temperatury +5 stopni w termie z termostatem i połączeniem wszystkich poideł w obiegu szeregowym z wymuszonym stałym obiegiem tak podgrzanej wody. Takie rozwiązanie sprawdza się nawet na Suwalszczyźnie przy spadkach temperatury do -25 stopni w nocy. Drugim rozwiązaniem jest wprowadzenie w stajni wentylacji mechanicznej zapewniającej trzy krotną wymianę powietrza w ciągu godziny. Wentylacja taka musi być tak zaprojektowana aby ruch powietrza w stajni nie przekraczał według norm 0,3 m / s.

W praktyce konie bez uszczerbku na zdrowiu znoszą nawiew o prędkości 0,5 m/s do 1 m/s. Wentylacja nawiewna w zimie musi być podgrzewana do temperatury powyżej +3 st C. To podgrzewanie najczęściej przez nagrzewnice elektryczne generuje wysokie koszty utrzymania stajni. Pomocne w tej sytuacji mogą być zastosowania odzysku ciepła z wentylacji czy pozyskiwanie energii z paneli foto galwanicznych.

ad. 6 Zrowe pojenie we współczesnej stajni

Koniom należy zapewnić stały dopływ świeżej, nie skażonej wody pitnej. Najlepiej jeśli odbywa się to poprzez poiła automatyczne. Woda może być podawana w wiadrach- ale bardzo należy dbać o ich czystość. Zaróweno w poidła, jak i wiadra trzeba często kontrolować czy do wody nie dostała się duża ilość trawy i słomy, czy nie ma glonów (ślizgłe ścianki wiadra lub poidła). Woda stojąca , przez wiele godzin z dodatkiem trawy , słomy , mierzwy jest pełna bakterii gnilnych , glonów, bakterii koli. Wysoka temperatura sprzyja mnożeniu mikroorganizmów i może być przyczyną chorób układu trawiennego. Pod tym wzgledem niewiele nasz organizm różni się od końskiego. W związku z tym czystość poideł nie powinna być gorsza niż naczyń do wody dla ludzi, a jakość wody równorzędna.

Ile pije koń dziennie ?

Wesług Rozporządzenia Ministra Infrastruktury z dnia 14 stycznia 2002 r. w sprawie określenia przeciętnych norm zużycia wody:

Normy nie uwzglęniaja różnic w pojeniu w zależności od temperatury zewnętrznej. W zimie, przy mrozach zapotrzebowanie na wodę spada do 25 l na dobę. Koń wykorzystuje znaczną część wypitej wody do schładzania skóry, przy pomocy potu. W związku z tym w lecie przy upałach 30-25 stopniowych, zapotrzebowanie na wodę może wzrosnąć nawet do 80 l na dobę.


Kryty roundpen lub  maneż - podstawowy budynek do  układania koni 

 

 

W ośrodkach jeździeckich mojego projektu w programie zawsze proponuje zadaszony maneż . Średnica 18-20 m , wysokość przy zewnetrznej ścianie nie mniej jak 3 m. Konstrukcja drewniana lub stalowa zapewnia wygodny trening koni przez cały rok. Na roundpenie bezpiecznie można prowadzić treningi jeźdźców i koni .
Woda jako czynnik rozluźniający konie, regenerujący ścięgna i poprawiającym wzajemne relacje konia i jeźdźca.
Wchodzenie do rzeki, jeziora strumienia jest naturalnym zachowanie stada końskiego. Od późnej wiosny do wczesnej jesieni konie które mają na swoich pastwiskach jeziorko czy rzekę z przyjaznym wejściem i piaszczystym dnem , chętnie same chlapią się tarzają , a nawet przepływają krótkie odcinki. Kiedy dokuczają owady, jest upał lub jest czas na zabawę - konie z wielka ochota wchodzą do wody. W planach ośrodka jeździeckiego warto zawsze uwzględnić basen dla koni lub choćby płytka sadzawkę dla schładzania ścięgien po ciężkich treningach.

 

 

 

A wszystkich uprawiających jeździectwo naturalne namawiam do wspólnych kąpieli z koniem , bo bardzo poprawia to wzajemne relacje.

 




Wykład na podstawie artykułu opulikowanego w Hej na koń w 2012 roku .

stajenny architekt Jacek Kluszewski