Zima w stajni

Zima to najcięższy okres dla dobrostanu koni wierzchowych.

Krótki dzień z lichym oświetleniem, brak świeżej trawy, brak intensywnego ruchu i zimno! Konie w ciemnych stajniach, szczelnie zamkniętych ciężko znoszą psychicznie i fizycznie ten okres. Pogoda nie sprzyja uprawianiu rekreacyjnych sportów, niedzielnym jeźdźcom nie chce się porzucić surfowania po Internecie w ciepłym domku. Konie tygodniami przebywają w stajni w tym samym boksie jak w więzieniu. Kiedy temperatura na zewnątrz spada poniżej zera stopni Celsjusza i woda zaczyna zamarzać w rurach zasilających poidła, aby zatrzymać ciepło wytworzone przez zwierzęta zamykane są wszelkie okna i obtykane wszelkie otwory. Wentylacja ustaje i w krótkim czasie woda wykrapla się na ścianach, sufitach, oknach. Dla koni to gehenna. Ciemno, duszno i bardzo mokro. Woda na ścianach i suficie oznacza że wilgotność wynosi 100 %. W takiej atmosferze doskonale rosną grzyby, rozmnażają się roztocza. Grzybiarze doskonale widzą że grzyby rozwijają się w ciągu paru godzin. Psychika koni w takiej atmosferze siada tak szybko jak u człowieka. Zmaltretowane psychicznie konie w szybki sposób tracą swoją odporność na kurz , grzyby , roztocza. Jedna mroźna zima spędzona w takich warunkach może je doprowadzić do przewlekłego obturacyjnego schorzenia dolnych dróg oddechowych zwanego COPD .

 

zawilgocona i ciemna stajnia

 

Ze zdziwieniem słyszymy w stajni głęboki kaszel i ciężki oddech przy niewielkim wysiłku- to niestety wynik braku dobrej wentylacji w stajni.

Analizując problem dochodzimy do wniosku że to zamykanie zwierząt w stajni w zimie nie bierze się z dbałości o ich dobrostan, tylko dbałosci o instalacje wodną. Koniom nie straszne są niskie temperatury-przy spadkach temperatury okrywają się długim włosem, trzeba je solidnie nakarmić i jeśli maja trochę ruchu to przetrwają zimę bez przeziebień. Jeśli natomiast zamarznie woda i obsługa musi kubłami nanosić odpowiednią jej ilość- to następnym krokiem będzie zamknięcie i obetkanie stajni.

Tymczasem od wielu lat w stajniach niemieckich używa się prostego urządzenia do podgrzewania wody w instalacji stajennej do temperatury +5 stopni i utrzymywanie jej w cyrkulacji. Taka instalacja jest odporna na długotrwałe mrozy . Wraz z mistrzem hydraulikiem Mariuszem Marczakiem z firmy Margo zaprojektowaliśmy taki schemat instalacji dla naszych stajni. Sprawdza się znakomicie podczas mrozów.

Ideałem dla dobrostanu koni w zimie jest stajnia z dużą ilością światła dziennego, dobrze zwentylowana. Wentylacja powinna zapewnić 3 krotną wymiana powietrza w ciągu godziny. Przy tym ruch powietrza w stajni nie powinien przekraczać według norm 0,3 m / s. Nie można nawiewać mroźnego powietrza , powinno mieć temperaturę nie mniejszą niż +5 stopni. Takie wymogi w praktyce są bardzo energochłonne, a co za tym idzie niezwykle kosztowne.

W polskich warunkach bardziej sprawdza się otwieranie okien i wentylacja  naturalna. Przy większych mrozach wystarczy nałożyć na konie derki, a w poidłach zapewnić cieplejszą wodę.

Poniżej przekrój stajni dla szczęśliwych koni z dobrym doświetleniem i wentylacją nawiewną mechaniczną.

O ileż cudowniejszy dla dobrostanu koni jest kwiecień i maj...Oby do Wiosny!

Jacek Kluszewski właściciel kaszlącego konia